KRYSTYNA SZAJER
Krystyna Szajer urodziła się 7 kwietnia 1934 roku w Zebrzydowicach z Matki Łucji i Ojca Rudolfa – oficera Policji, który zginął w Orenienburgu w roku 1940. Mama – wdowa wychowała czworo dzieci.
W 1951 roku ukończyłam 3-letnią szkołę Handlową w Katowicach i uzyskała tak zwaną małą maturę. Do roku 1956 pracował w biurze.
W roku 1956 przez pośrednictwo Ks. Franciszka Blachnickiego poznała w Częstochowie – na Jasnej Górze Marię Okońską. Był to czas poszukiwania powołania. Marysia mówiąc o powołaniu porwała ją natychmiast. W ciągu jednego tygodnia zwolniła się z pracy i wstąpiła do Instytutu. Na Jasnej Górze był to czas przygotowania uroczystości Ślubów Jasnogórskich. Ponieważ trzeba było pisać tekst Ślubów, zaczęła pisać na maszynie. Była to praca dzień i noc, ale wiadomo praca cudowna. Była obecna na Placu jasnogórskim i w tłumie milionowej rzeszy pielgrzymów składał Śluby. Po tej uroczystości już została na jasnej Górze, przez 3 lata. Przygotowywała się do matury, którą złożyła w 1959 roku. W tym czasie przygotowywała się w Marianum do złożenia pierwszych ślubów (14 sierpnia w Laskach na ręce Kard. Stefana Wyszyńskiego).
W czasie pobytu na Jasnej Górze miała bardzo dużo spotkań z Marią Okońską, która przygotowywała ja do wyjazdu do Warszawy, który nastąpił po złożeniu matury w Liceum im. Henryka Sienkiewicza w Częstochowie.
Po przyjeździe do Warszawy w 1959 roku zamieszkała razem z Marią Okońską u Jej Mamy Jadwigi na ul. Grochowskiej. Od tego czasu zaczęła powoli pracować na Miodowej. Zaczęło się nowe życie, służba Kościołowi w Osobie Prymasa Polski.
W tym czasie Marysia zaczęła organizować archiwum kazań, Listów Pasterskich i innych różnych listów i przemówień Prymasa. Ojciec – Prymas w swojej skromności nie bardzo się na to zgadzał, ale Marysia wiedziała, że to musi być zrobione.
Od tej pory Krystyna stanęła przy boku Marysi i zaczęła organizować archiwum. Dostała maszynę do pisania oczywiście ręczną. Magnetofon już był przygotowany, papier, w tym czasie trudny do zdobycia, kalka i wiele innych przyborów. Zaczęła przepisywać teksty z magnetofonu, potem po korekcie Marysi, a potem po autoryzacji Ojca. Wszystkie teksty po autoryzacji wędrowały do teczek. Archiwum się rozrastało szybko tak, że oprócz ogromnych szaf w jej pokoju, które były wypełnione teczkami, wielka ich ilość musiała być w archiwum w podziemiach.
Archiwum prowadziła do śmierci Ks. Prymasa, przy której była obecna.
Pracując w Sekretariacie oprócz kazań pisała wiele różnych tekstów i listów, nieraz dyktowanych przez Ks. Prymasa. Rękopisy Listów Pasterskich najczęściej przepisywała. Kiedy była Konferencja Episkopatu przepisywała programy, nawet na wakacjach z Ks. Prymasem miała maszynę do pisania w swoich bagażach, która rzadko nieraz była potrzebna.
Kilka razy była w Rzymie z Ks. Prymasem i tam też przepisywała różne teksty i listy. Czas był zawsze dokładnie wypełniony. Z Bożą pomocą zebrane było żniwo słów – i to na pewno nie wszystko – Ks. Prymas Stefana Wyszyńskiego.
Po śmierci Ks. Prymasa była najbliższą osobą przy Marii Okońskiej, Jej pomagała, Jej towarzyszyła bo Ją bardzo kochała. Była przy jej śmierci, która nastąpiła 6 maja 2013 roku na Jasnej Górze.
Od 1981 roku, od śmierci Ks. Prymasa, do dnia dzisiejszego mieszka w Choszczówce w Domu Generalnym Instytutu Prymasa Wyszyńskiego.